
Kiedy najlepiej rozpocząć serię zabiegów depilacji laserowej?
Konieczność regularnego usuwania owłosienia latem, np. przy użyciu wosku czy maszynki do golenia, sprawia, że gdy przychodzi jesień, czujemy komfort psychiczny, mogąc się uwolnić od tego przykrego obowiązku. W końcu włoski możemy swobodnie ukryć pod ubraniem. Jest to też moment, w którym najczęściej odsuwamy myśli o trwałej depilacji na dalszy plan – na wiosnę lub lato. Tymczasem okazuje się, że to poważny błąd, bo depilacja laserowa wymaga odpowiedniego przygotowania i to właśnie okres jesienno-zimowy jest najlepszym momentem, by zacząć depilację laserową.
Kiedy najlepiej rozpocząć serię zabiegów depilacji laserowej?
Decydując się na depilację laserową, warto uświadomić sobie to, że potrzeba przeprowadzenia serii zabiegów w celu trwałego usunięcia niechcianego owłosienia. Dokładna ilość jest ustalana ze specjalistą i zależy od obszaru, w którym będzie przeprowadzany zabieg. Średnio potrzeba zwykle od 6 do 8 zabiegów, które wykonuje się w odstępach kilkutygodniowych. Wynika to z naturalnego cyklu wzrostu owłosienia oraz faktu, że laser działa prawidłowo jedynie w aktywnej fazie wzrostu włosa. Włosy nigdy nie rosną równomiernie i podczas gdy jedne z nich będą aktualnie w fazie wzrostu, inne pozostaną w fazie uśpienia i laser nie zareaguje. Biorąc pod uwagę ilość niezbędnych sesji depilacji laserowej i czas, jaki musi minąć pomiędzy kolejnymi zabiegami, jak najbardziej zasadne okazuje się, by pierwszy zabieg miał miejsce jesienią, co pozwoli nam cieszyć się gładką skórą w sezonie wakacyjnym.
Depilacja laserowa latem a bezpieczeństwo i skuteczność zabiegu
Jednym z głównych przeciwwskazań do przeprowadzenia depilacji laserowej jest świeża opalenizna – to z tego względu, że wiązka światła laserowego oddziałuje bezpośrednio na melaninę, czyli naturalny barwnik, który znajduje się w naszej skórze i włosach. Opalona skóra sprawia natomiast, że zwiększa się ilość pigmentu w skórze. Jeśli w trakcie zabiegu laser natrafi na nadmiar melaniny w naskórku, pochłonie ją zamiast barwnika znajdującego się we włosach. Wpływa to nie tylko na efekty depilacji laserowej, lecz także zwiększa ryzyko podrażnień, poparzenia skóry, powstania szpecących blizn czy przebarwień.
Co to znaczy świeża opalenizna?
Jeżeli decydujemy się na przeprowadzenie depilacji laserowej, powinniśmy unikać opalania nawet na 4 tygodnie przed planowanym zabiegiem. Dzięki temu melanina będzie równomiernie rozłożona w skórze, co zwiększy jej odporność na uszkodzenia podczas terapii laserowej. Należy jednocześnie pamiętać o tym, by unikać ekspozycji na słońce również ok. 2 tygodnie po przeprowadzonym zabiegu, a przy tym dodatkowo chronić ją przy pomocy preparatów z wysokimi filtrami UV – skóra w w wyniku zabiegu uwrażliwia się na słońce i jest bardziej podatna na uszkodzenia podczas działania lasera. Jesienią skóra jest jaśniejsza, dzięki czemu laser lepiej absorbuje melaninę z włosów, a dodatkowo o tej porze roku słońce świeci krócej i mniej intensywnie niż w miesiące letnie.
Czy można wykonać depilację laserową w okresie letnim?
Depilacja laserowa jest możliwa tak naprawdę o każdej porze roku – wiele zależy w tym przypadku od naszego podejścia i tego, czy będziemy trzymać się wszystkich zaleceń specjalisty zarówno przed, jak i po wykonaniu zabiegu laserowego. Bardzo duże znaczenie ma także to, na jakich partiach ciała planowane jest laserowe usuwanie owłosienia, m.in. w przypadku depilacji pach lub okolic bikini, które na co dzień nie są narażone na bezpośrednie działanie słońca, serię depilacji laserowej można rozpocząć nawet latem. W przypadku depilacji nóg, ramion i twarzy, zazwyczaj trudno uniknąć kontaktu ze słońcem o tej porze roku.
A zatem depilacja laserowa w sezonie letnim jest możliwa, jednak ze względu na konieczność unikania ekspozycji na słońce podczas przeprowadzania serii zabiegów, specjaliści zazwyczaj rekomendują pacjentom rozpoczęcie terapii jesienią lub zimą.